Serdecznie zachęcam do udziału w zbiórce dla Rafała Chmielarza. Każda złotówka ma znaczenie!!!
W piątek 26 lipca 2024 roku, o godzinie 20:00 z rybnickiego Rynku, ruszy Roweroholicy Charytatywny Ultra Rybnik- Gdańsk dla Rafała.
Grupa Naszych przyjaciół przejedzie dla tego młodego chłopaka, ponad 560 km by zebrać potrzebne pieniądze na bieżącą rehabilitacje i leczenie.
Serdecznie wszystkich zapraszam na Rynek, by dodać otuchy a może przejechać te parę pierwszych kilometrów z tą fantastyczną grupą.
Poniżej trasa, którą pokonają w ciągu jednej doby, uczestnicy pokonają 561 km 1740 m wzniesień, by dotrzeć do Gdańska!
Trzymajcie za Nas kciuki.
Liczę na Naszą społeczność, na Wasze dobre serca i wierzę, że bardzo szybko zbierzemy potrzebne pieniądze.
Poniżej linki do zbiórek.
pomagam.pl/roweroholicy-dla-rafala
zrzutka.pl/roweroholicy-dla-rafala
#100procentpasji #fundacjaroweroholicy #together
Za każde wsparcie finansowe, dobre słowo, z całego serca dziękuję.
Andrzej Kozyrski
Zbieramy na rehabilitację Rafała, 15 letniego młodego człowieka, który nigdy nie miał okazji samodzielnie przejechać się rowerem i już tej okazji nie będzie miał. Rafał choruje na dystrofią mięśniową Duchenne’a będącą szybko postępującym zaburzeniem nerwowo-mięśniowym, w którym dochodzi do stopniowego pogorszenia funkcji ruchowych. Dotyka chłopców, występuje raz na ok. 3500-6000 urodzeń. W efekcie, w przebiegu choroby ograniczeniu ulega aktywność w życiu codziennym. Niestety jest to choroba nieuleczalna. Najważniejszym elementem opieki nad chorym jest leczenie uciążliwych objawów, które utrudniają zwykłe codzienne funkcjonowanie. Dlatego też w życiu Rafała rehabilitacja jest stałym elementem leczenia objawowego.
Zapraszamy do zbiórki. Pomóżmy Rafałowi zmierzyć się z chorobą.
Dystrofia mięśniowa Duchenne’a – to choroba genetyczna, która została zdiagnozowana u Rafała w wieku 6 lat. Na tę chorobę jak dotąd nie istnieje żadne lekarstwo. Uszkodzony gen doprowadza do tego, że mięśnie nieodwracalnie zanikają. Na tę chorobę chorują wyłącznie chłopcy. Rafał przegrywa, choć walczy ze wszystkich sił. Każdy ruch kosztuje go mnóstwo energii, on jednak jest zdeterminowany, by żyć do końca na swój własny sposób, najlepiej jak może.
Proszę o szansę dla mojego syna. Proszę o pomoc w powstrzymaniu okropnego cierpienia, które bezpowrotnie zabrało dzieciństwo Rafałowi.
Asia Chmielarz mama Rafała